czwartek, 19 września 2013

Kulisy turnieju w Kwidzyniu - wywiad z Tomaszem Marciniakiem

Czwarta edycja turnieju Pro Evolution Soccer już w tę sobotę w kawiarni Grand Cafe w Kwidzynie. Najwyższa więc pora, aby przedstawić Wam twórcę tego całego e-sportowego zamieszania. Przed Wami Tomasz Marciniak!

Organizator we własnej osobie, źródło: album Tomasza Marciniaka

APP
Już w najbliższy weekend turniej PES 2013 w kwidzyńskiej kawiarni Grand Cafe. Jesteś jej właścicielem, czy może menadżerem?

Tomek
Jestem właścicielem Grand Cafe.

APP
Z tego co zdążyliśmy się zorientować, to nie będzie pierwsza edycja turnieju PES w tym miejscu. Ile razy gościliście u siebie fanów Pro Evo?

Tomek

W tym roku jest to już czwarty raz. Organizacyjnie troszkę gorzej niż w zeszłych latach, ale miejmy nadzieję, że też będzie fajnie.

APP
To od której części PESa się zaczęło?


Tomek
Od Pro Evo 2010
 


APP  
Dlaczego twierdzisz, że organizacyjnie będzie gorzej niż w poprzednich latach? 

Tomek 
Pierwsza edycja była zorganizowana od pomysłu do turnieju chyba w 1,5 tygodnia i miałem od razu komplet 32 uczestników.

APP
A jak jest teraz?


Tomek

Ze względu na tryb życia - ostatnio zabiegany, dużo pracy i dwoje małych dzieci w domku. Przez to nie moglem się zorganizować, żeby w końcu zacząć. Nawet myślałem, żeby sobie odpuścić w tym roku i zrobić dopiero w 2014, ale dzwoniło parę osób pytając się kiedy turniej, no i tak pod koniec sierpnia wyznaczyłem datę. Właśnie na 21 września.

APP

To zrozumiałe, każdy ma swoje życie prywatne i czasem ciężko ze sobą wszystko pogodzić. Zamiłowanie do PES-a jednak potrafi mobilizować do organizacji. Tak też jest w Twoim przypadku?

Tomek

No właśnie tu będzie mały paradoks. Ja w ogóle nie gram w PESa, ani w piłkę, ale dobrze potrafię to zorganizować (śmiech).

APP
No to mnie zaskoczyłeś. Skąd w takim razie pomysł na turniej i to w PES-a?

  
Tomek
Klienci przed pierwszą edycją rozmawiali o PESie, że grają. Wtedy ja się zapytałem czy dużo osób w to gra. Zaproponowałem, że mogę im turniej u siebie zrobić i tak się rozniosło. Sponsorzy i uczestnicy w tydzień...jakoś tak się udało. Trochę poczytałem po necie jak to robili inni no i zorganizowałem swój turniej. Każdemu pomysł się podoba i do dzisiaj chwalą tę inicjatywę.

APP

O proszę, to rzeczywiście dobrze idzie Ci z organizacją. W tydzień? I nawet sponsorzy się znaleźli? Wielu by Ci pozazdrościło. Lokalne firmy były tak skłonne do wsparcia turnieju? Czy może jakieś instytucje? 

Tomek
Raczej firmy. Lokalne instytucje mają już procedury i trwa to zdecydowanie dłużej. Z reguły muszą to wpisać w plan budżetowy już na początku roku kalendarzowego, więc to odpadało.

APP
A jak informujesz potencjalnych uczestników o mającym się odbyć turnieju?

Tomek

W tym roku było to tylko drogą internetową, ze względu na to że tak późno się obudziłem. Chociaż pierwsze próby podań o dofinansowanie wysyłałem już w kwietniu, ale rozpatrywane były negatywnie i to mnie zniechęcało powoli. Poprzednio były to plakaty, telebimy na mieście, internet, ulotki, a nawet gazety lokalne i internetowe.

APP

Dzięki temu udało nam się do Ciebie dotrzeć. Dobrze, że się nie zniechęciłeś, bo na północy kraju w porównaniu do południa, turnieje nie odbywają się za często. Ty masz też o tyle łatwiej, że nie masz problemu z miejscem imprezy. Co stwarza Ci zatem największą trudność w organizacji turnieju?

Tomek
Znaleźć uczestników (śmiech), a tak naprawdę to problemem jest zorganizowanie sprzętu do grania, czyli konsol, gier i TV. Uczestnicy często grają na PC. Rzadko kto może podratować i wtedy muszę płacić kasę obcym za pożyczenie którejś z rzeczy.

APP

No tak. To problem większości organizatorów. Niektórzy zachęcają uczestników do przynoszenia własnego sprzętu na zasadzie: przynosisz stanowisko do gry, wstęp za free. 

Tomek
No nie zawsze to zachęca, ale na pewno jest pomocne.

APP
Przed nami kolejny już turniej w Grand Cafe. Czego mogą spodziewać się gracze?


Tomek

Na pewno niepowtarzalnej atmosfery, którą tworzą sami gracze. To jest takie środowisko, że mimo rywalizacji o cenne nagrody jest miła, przyjazna atmosfera. No może mecz finałowy jest troszkę bardziej wulgarny, ale cały w tym urok. Marzy mi się organizacją oficjalnych Mistrzostw Polski, ale to na pewno przy pomocy kogoś kto organizował podobne bo samemu to ciężko wszystko ogarnąć. No i już wtedy nie u mnie w lokalu bo jest mały, tylko gdzieś na hali widowiskowo-sportowej.

APP
Każdy o tym marzy, ale jak wiemy zmienił się wydawca gry, więc może w końcu się coś w tym temacie ruszy. Wracając do lokalnego podwórka. Wspomniałeś o cennych nagrodach. Na co zatem mogą liczyć najlepsi?

Tomek

Tym razem będzie to nagroda pieniężna z wpisowego + puchar burmistrza miasta Kwidzyna dla pierwszych trzech miejsc. Prawdopodobnie jakiś tablet mam dostać jako nagrodę, ale nie mam jeszcze potwierdzenia.

APP
Rzeczywiście nagrody są atrakcyjne. A jak można zapisać się na turniej?


Tomek

Standardowy schemat zapisów, a mianowicie: na miejscu w Grand Cafe, telefonicznie oraz przez nasz fanpage <klik> W regulaminie jest data do 18 września, ale ze względu na niekompletną liczbę zawodników i prośby o zapisanie w dniu turnieju - zapisy są do 21 września, czyli do dnia turnieju.

APP
Jak się domyślam, apelujesz o użyczenie sprzętu?


Tomek

Taaaak. Oczywiście w zamian za wpisowe, bo takie coś trzeba docenić. Na pewno w przyszłym roku będzie głośniej na arenie PESa w Polsce. Mam juz nawet fajny pomysł na ogólnokrajowe zawody, ale bez sponsorów nie pójdzie niestety. Nikt teraz nie chce pomagać za darmo.

APP

No niestety. Dużo wysiłku to też kosztuje, ale Tobie udaje się znajdować sponsorów mimo tego, że Kwidzyn jest małym miastem. Niektórzy mają problemy z ich znalezieniem w dużych aglomeracjach. 

Tomek

Z tym to trzeba się trochę natruć ludziom po prostu, nawet po 5 razy chodzić i wręcz prosić, żeby coś dali, bo same podania nie mają w ogóle przebicia, ale jak się uda to satysfakcja jest. Bo wtedy nie trzeba dokładać do turnieju m.in. na plakaty, ulotki, identyfikatory i wszystko to, czego inni nie widzą. Do tego trzeba się trochę nastresować, żeby wszystko organizacyjnie wyszło. Jak wiadomo zła opinia idzie 10 razy szybciej niż dobra, a w moim przypadku poszłoby też na Grand Cafe. Także miło mi się zrobiło jak Wasz blog zainteresował się moim turniejem.

APP 

Taka jest idea tego bloga. Powiedz jeszcze kim są uczestnicy? Czy są nimi tylko mieszkańcy miasta czy przyjeżdżają też gracze z innych miejsc?

Tomek
W tym roku mam trzech zawodników z okolic Bydgoszczy, Malborka i okolicznych miejscowości Kwidzyna. Jest nawet jedna osoba z Trójmiasta. Malbork to przede wszystkim GIVREN znany ze zorganizowania turnieju w zeszłym roku. Wczoraj pisał, że razem z nim wpadnie jeszcze trzech bądź czterech graczy. W zeszłym roku był Elbląg, Malbork, Mława, Jabłonowo, Grudziądz i okoliczne miasta Kwidzyna.

Najlepsza trójka trzeciej edycji turnieju w Kwidzynie, źródło: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.490253300993317.116231.190474837637833&type=3
APP
Właśnie miło jest jak przyjeżdżają całe ekipy. Tworzą fajną atmosferę kibicując swoim kompanom. A jeśli chodzi o złą opinię, o której wspominałeś, to myślę, że o tym nie ma mowy. Czwarty już turniej świadczy o tym, że ludzie doceniają tę inicjatywę i zapewne wszyscy mają nadzieję, że pojawią się kolejne. Tym też pozytywnym akcentem powoli kończymy nasz wywiad. Na koniec masz jeszcze możliwość zachęcenia niezdecydowanych do przyjazdu na turniej.


Tomek

Cóż, chciałbym powtórzyć ludziom, że warto przyjeżdżać. Nie ze względu na nagrody, tylko dla atmosfery zdrowego współzawodnictwa, bo granie online nigdy nie zastąpi takich turniejów. Maniacy często mają uwagi co do regulaminów. W tym roku mam komentarze do aktualizacji, ale po co nam zmutowani zawodnicy, jak liczą się umiejętności graczy?

APP
Liczy się też przyjemność z gry, więc czasami warto przystać na prośby uczestników. Z pewnością wtedy chętniej przyjadą na kolejny turniej. Tak czy owak, to organizator ma w kwestii regulaminu ostatnie zdanie.


Tomek
No tak. Zobaczymy jak to będzie ewoluowało

APP
Dobrze, zatem życzę udanego turnieju, na który również zapraszam w imieniu całej ekipy APP. Dzięki za rozmowę


Tomek
Ja również dziękuję i oczywiście zdam relację po imprezie. Chciałem także powiedzieć, że  miło mi się zrobiło jak Wasz blog zainteresował się moim turniejem.


APP
Od tego jesteśmy, by promować uczestnictwo w turniejach, a co za tym idzie wspierać poprzez takie wywiady i możliwość informowania o nich -również organizatorów, bo bez nich nic by się nie działo. Relacja oczywiście obowiązkowa :)

Tomek 
Pozdrawiam!

APP

Ja również pozdrawiam. Miłego wieczoru.

Rozmawiała Katarzyna Rembała
 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz